Czy spadniemy jeszcze niżej? 3 opcje

Sytuacja na rynku globalnym
W celu dokładniejszych prognoz zachowania kursu bitcoina w przyszłości niemożna zapomnieć o pozostałych rynkach finansowych. Największe znaczenie ma według mnie zachowanie złota i dodruk pustego pieniądza. EBC jak wiemy zamierza dokonać kolejnej emisji na wykup złych długów co skończyło się tym, że Szwajcaria zerwała sztywny kurs franka w stosunku do euro. Co do złota trudno powiedzieć puki kondycja dolara jest dobra a FED nie planuje oficjalnej transzy QE. Uwzględniając te fakty BTC przez kolejne pół roku powinien się mozolnie wspinać w kierunku 700$ by zamknąć naszą trzyletnią korekcyjną falę B.

Najbliższy miesiąc dla BTC
Sytuacja w miarę się ustabilizowała, puki co mamy wahania nastrojów. Aby w pełni uzupełnić 3 letnią falę korekcyjną A należałoby zaliczyć symbolicznie poziom 135$. Jednak wg mnie ten scenariusz ma coraz mniejsze szanse realizacji. EA nie przebudzili się w ogóle jedynie Chiny mają zmienne nastroje i często prą w dół. Na giełdach możemy zaobserwować coraz więcej niewidzialnych rąk które wyłapują sprzedawane bity, wykres z ostatniego tygodnia wygląda wręcz sztucznie.
Najbardziej dla mnie odpowiada tu scenariusz zwany flat correction (rys. po prawej). Zakończenie fali B na poziomie 235$ i fali C w okolicach 190$ (opcja 1). Jest jeszcze trzeci scenariusz mocne wybicie na 260$ i korekta 220$.

Poniżej zobrazowanie 3 opcje
option

Zejście do piekła i odbicie

Noworoczna wyprzedaż
Od razu po nowym roku zgodnie z oczekiwaniami większości traderów dotknęliśmy 3 letniej lini trendu, były to okolice 255$ na bitstampie. Po drobnej korekcie po niespełna 10 dniach trafiliśmy ponownie w rejony śmierci. Pierwszego dnia znaleźliśmy się już poniżej linii trendu było to 220$. Mały wolumen i brak paniki wskazywał na kolejną zwałę co także miało miejsce. Drugiego dnia zeszliśmy więc w rejony połowy poprzedniej bańki smoleńskiej czyli przedział 140-160$.

Poziom desperacji
W tych rejonach mamy poziom desperacji, większość spodziewa się jeszcze większej przeceny pozbywa się bitów, tnie straty. Pojawiają się wizje zagłady i prognozy poniżej 80$. Problemem staje się także nieopłacalność bitcoinowych kopalń. Co spowoduje ograniczenia mocy sieci i wyłączenie części sprzętu. Pozostali zachowóją stalowe nerwy i dokupują. Kurs powraca w rejony 180$.
Na tym etapie udało nam się podrażnić trochę Early Adopterów ale nie ruszyli oni szczególnie swoich portfeli emerytalnych. Można to sprawdzić na podstawie wykresu liczby zniszczonych bitcoin dni na blockchainie.

Korekta i powrót do normalności
Na dołku osiągnęliśmy bardzo wysoki poziom paniki i volumen obrotów na giełdach. Liczba transakcji pobiła kolejne rekordy, liczba użytkowników na forum także. Wszystko wskazywało więc na odbicie, pojawił się charakterystyczny klin. Trzeciego dnia jeszcze raz wróciliśmy w rejony 160$ i powróciliśmy do 200$. Uformowała nam się odwrócona litera N co wróży korektę do poziomu 260$. Niżej nie powinno więc już spaść a moja prognoza na najbliższe kilka miesięcy to powolne wspinanie w rejony 700$.

Poniżej poprawiony rys. kreślony 3 dni temu przed zwałą, szybko stał się rzeczywistością.
Zszedł nieco głębiej ale charakterystyczna odwrócona N powinna zostać zachowana.

blood3

Tu mam wersję mniejszą fraktalną
klin N

Desperacja na LTC
Tu sytuacja wygląda bardziej dramatycznie. Na parze LTC/BTC zeszliśmy poniżej historycznej wartości 0.007 wyznaczając dno na poziomie 0.006. Mimo wszystko podczas armagedonu udało nam się obronić wartość 1.12$, która także była minimalną historyczną na pierwszej giełdzie z handlem LTC czyli rosyjskiej btc-e.
Poniżej tego poziomu nie powinniśmy już zejść. Jest to bardzo dobry moment na wejście bo korekta do tych 8-14$ minimum się należy. Cena na Bitmarket 4 zł wydaje się śmieszna przy cenie 100 zł poprzedniej bańki.